Jak strzała Amora... walentykowy wpis.



Nie od dziś wiadomo, że starożytna mitologia Greków to pasmo romansów, zdrad, zazdrości i  wiecznej walki między niewiastami i boginiami o miłość swoich wybranków i o miano tej najpiękniejszej… Niczym najlepsza brazylijska telenowela! No cóż, problemy miłosne są stare jak świat i pewnie będą nam towarzyszyć do końca świata i jeden dzień dłużej.

Bogiem miłości był Eros. Ale nie o nim tylko będziemy się rozpisywać. Erosa, lub jego rzymskiego Amora, znamy niemalże wszyscy. Jest on jednym z najważniejszych greckich bogów starożytnych. Jego pochodzenie nie do końca było jasne, stąd też mawia się, że ciężko określić naturę miłości, gdyż jest tak niejasna i skomplikowana. 

Wybrałyśmy dla Was nasze ulubione „miłosne” historie...



1. ZEUS vs. HERA. Para (nie)doskonała.


Jak tylko w micie pojawia się Zeus i historia romantyczna w tle, od razu szykujemy się na ekstremalne wybryki króla bogów! Zeus znany był z szalonych pomysłów. Lubił zamieniać się w różne zwierzęta (i nie tylko!) wabiąc przy tym swoje niewiasty i… ekhm. No cóż. Był niedobry i podstępny, ale wygląda na to, że również przekonujący
Tak też rozkochał w sobie (ale nie od pierwszego wejrzenia!) swoja przyszłą żonę, Herę. Młoda bogini początkowo była obojętna na jego względy, ale Zeus podstępem (zamieniając się w kukułkę) zdobył kobietę, o której marzył. Hera w końcu obdarzyła Zeusa uczuciem i zgodziła się go poślubić. Szybko tego pożałowała, gdy krótko po ślubie poznała despotyczne oblicze Zeusa. Chcąc zapanować nad nim, zawiązała spisek - uspała go magicznym napojem i z pomocą innych bogów związała go i pojmała. Niestety nie skończyło się to happy end’em. Zeus wybudziwszy się ze śpiączki, ukarał Herę, przykuwając ją łańcuchami za stopy pod niebem, tuż nad Olimpem. 
Zeus pozostał wielkim flirciarzem i despotą, a Hera, związana małżeńską przysięgą i wiernością do króla bogów, mściła się jak mogła nie na nim ale na śmiertelniczkach-kochankach swojego męża, uprzykrzając im życie. Pokazała, że nie jest byle kim - opłaciło się. Podobno sam Zeus bał się gniewu Hery…  a jak wiadomo, zraniona kobieta potrafi dać w kość, także.. Panowie uważajcie :)



    2. Eros w opałach... 

    Zdawałoby się, że sam fakt bycia bogiem miłości uchroni nas przed największymi zawodami miłosnymi a przede wszystkim przed utratą swojej ukochanej/ukochanego! Nic bardziej mylnego. A przekonał się o tym sam Eros, który niemalże stracił swoją ukochaną Psyche, przez własną matkę! Śmiertelniczka o przepięknej urodzie stała się konkurentką dla samej Afrodyty - bogini piękna. Afrodyta, chcąc ukarać dziewczynę za „podkradanie” jej własnych wyznawczyń, a co więcej, za to że rozkochała w sobie Erosa, swojego syna, wymyśliła niemożliwe do spełnienia przez zwykłego śmiertelnika zadania, by ją ukarać. Eros, chcąc pomoc ukochanej, podpowiadał jej jak mógł. Młodej dziewczynie udało się nawet wyjść z Podziemia z darem w postaci puszki Persefony, po którą wysłała ją Afrodyta. Niestety piękna Psyche, chcąc dowiedzieć się co znajdowało się w środku, uchyliła wieko, a zawartość przeznaczona tylko dla nieśmiertelnych bogów, sprawiła, że dziewczyna zapadła w nieprzerwany sen. Zrozpaczony Eros, ignorując gniew matki, przywrócił pocałunkiem swoją ukochaną do życia. Koniec końców, związek młodych został pobłogosławiony przez samego Zeusa, a zazdrosna matka pogodziła się z „równie piękną” synową.. 


    3. Jabłko niezgody




    To najsłynniejsza historia nie tylko o próżności greckich bogów, ale i o tym, jak wielkie konsekwencje może mieć ich działanie. Podczas wesela Peleusa i Tedyty, Eris - bogini niezgody rzuciła złote jabłko z napisem "dla najpiękniejszej". Niby nic, ale zapoczątkowało to spór pomiędzy Ateną, Afrodytą i Herą. Nie mogąc dojść do porozumienia, poprosiły o decyzję Zeusa, a ten nie chcąc się narażać żadnej z bogiń, wyznaczył do podjęcia decyzji Parysa - trojańskiego księcia. Każda z bogiń próbowała przekupić młodego mężczyznę swoimi darami. Hera obiecała bogactwo, Atena mądrość a Afrodyta - najpiękniejszą kobietę za żonę. Ambitny Parys wybrał dar Afrodyty i to ją ogłosił najpiękniejszą boginią. Rzecz w tym, że najpiękniejsza kobietą na świecie okazała się Helena - żona króla Sparty, Menelaosa. Jak sprawa potoczyła się dalej? Helena uciekła z Parysem do Troi, a upokorzony Menelaos zmobilizował wszystkie sojusznicze polis z całej Grecji by odebrać żonę. Korzystając z okazji, Agamemnon- brat Menealosa - postanowił podbić nowe ziemie. Jak można się domyślić, zazdrosne Hera i Atena, nie ułatwiały sytuacji. Wojna trwała 10 lat i zakończyła się upadkiem niezdobytej dotąd Troi. A wszystko przez... jabłko.


    4. Stworzenie ludzi według Platona

    Platon wielkim filozofem był. To wie każdy, ale czy każdy wie o jego teorii na temat stworzenia człowieka? Okazuje się, że jest ona całkiem romantyczna. Według Platona, za czasów gdy światem rządzili bogowie, ludzie zostali stworzeni jako dwupłciowe istoty, które w jednym ciele łączyły 4 ręce, 4 nogi, i dwie twarze osadzone na jednej głowie, tak, by mogły patrzeć w dwóch kierunkach. Dzięki temu, ludzie mogli ciężko pracować, bez trudu podróżować i trudno ich było podejść, bo gdy jedna z twarzy spała, druga mogła czuwać. Bogowie uważali ludzi za istoty niezwykle silne, wręcz potężne do tego stopnia, iż zaczęli się ich obawiać. Wtedy Zeus cisnął piorunem w te istoty co spowodowało ich rozdwojenie. Od tego czasu rozdzieleni ludzie, kierowani tęsknotą, zostali skazani na poszukiwanie swojej drugiej połowy.

    A Wy, macie swoje ulubione mity o miłości? Podzielcie się z nami w komentarzach :)

    Komentarze